Echa, autoportrety
Projekt opisuje moją wewnętrzną podróż. Pokazuje ścieżki, którymi kroczę, zakręty, wzgórza, wąwozy. Podróż niełatwą i raczej nie kończącą się wytchnieniem. Moja długotrwała depresja trwa już niemal 9 lat. Bywa lepiej, bywa gorzej. Wszystko się przeplata ze światem zewnętrznym, jednak najistotniejsze zmiany są w moim krajobrazie wewnętrznym. Ścieżka mojej wewnętrznej podróży przeplata się z cyklami natury. Wykorzystuję pracę z naturalnymi materiałami, jako formę terapii przez sztukę. Rośliny znajduję podczas moich fizycznych wędrówek po okolicy mojego domu, suszę je i układam w kolaże z fotografiami dokumentalnymi i autoportretami. Same spacery są dla mnie sposobem na znalezienie oddechu, a praca nad kolażami jest formą medytacji.
Autoportrety są wizualną interpretacją mojego niedopasowania do otaczającej rzeczywistości. Skupiam się w nich na odczuciach związanych z nadmiarem bodźców dotykowych i słuchowych. Kolaże z autoportretami ukazują naruszanie tych zmysłów i fizyczne blokady, które wydają się pochodzić z zewnątrz.